Hej wszystkim :)!Wróciłam z wakacji - BYŁO NIESAMOWICIE ! Cudowne jezioro,można było wejść do wody na jakieć 8m a nogami sięgało się bez problemu ;D. Moja Rinusia też zadowolona,bo udało nam się ją troszkę odchudzić w sposób jaki uwielbia - pływanie ;D.Przyjechaliśmy jakieś dziesięć minut temu, a ja zamiast spać po sześciogodzinnej podróży piszę posta XD .Proszę bardzo,jeśli kogoś ciekawi o jakie jezioro chodzi -  http://www.lisamlyn.pl/5_PL.html . Muszę przyznać , co do ryb cała prawda,bo jak mi się nudziło , zabrałam wędkę,i poszłam na ryby.Zarzucam i ...już branie!A mianowicie potwór,walczyłam z nim około minutę,ale udało się,i złowiłam.....PÓŁKILOGRAMOWEGO OKONIA! Przysięgam gdy już SAM wskoczył do wiaderka i SAM się odczepił (XD) serce waliło mi jak szalone,nawet mój tata,który jest dość dobrym wędkarzem,nie złowił tak dużego okonia,nigdy bym się nie spodziewała że taka ryba będzie tak silna!Prawie mnie wciągnął do wody!Zdjęcia pokarzę nieco później,ponieważ auto jest jeszcze zamknięte,a nie chcę nikogo budzić . PAPA!  CAŁUSKI <33